24 marca, 2018

Woła mnie ciemność - Agata Suchocka


Autor: Agata Suchocka
Wydawnictwo: Initium
Ilość stron: 384

„Woła mnie ciemność, choć w mojej duszy wstaje nowy dzień.
Zamierzam odpowiedzieć na jej zew.”





„Woła mnie ciemność” to pierwszy tom cyklu „Daję ci wieczność” autorstwa Agaty Suchockiej. Książka o pięknej okładce i intrygującym opisie, zapowiadającym mroczną, gotycką powieść. W księgarni nie sposób przejść obok niej obojętnie! Ale czy jej wnętrze jest warte waszej uwagi?

Głównym bohaterem jest Armagnac Jardineux, potomek plantatorskiej rodziny z Luizjany, który udaje się w podróż do Europy, by zdobyć wykształcenie i posmakować rozrywek Starego Kontynentu. Tymczasem wojna secesyjna pustoszy Południe, pochłaniając rodzinny majątek i na zawsze oddzielając go od bliskich. Wkrótce zarówno jego krewni, jak i rodzinna fortuna pozostają tylko wspomnieniem. Pozostawiony sam sobie w Londynie, Armagnac topi smutki w alkoholu. Jedyne, co potrafi i czym może zarobić na życie, to z wirtuozerią grać na fortepianie. Właśnie dzięki tej umiejętności poznaje młodego skrzypka, Lothara Mintze, oraz jego mecenasa − lorda Huntingtona. Wyniesieni z rynsztoka wprost na salony, muzycy szybko zdobywają uznanie i zaczynają się pławić w uwielbieniu śmietanki towarzyskiej, uzależniając się od luksusów i cielesnych przyjemności. 

Armagnac jednak niezbyt długo cieszy się nowym, pełnym przyjemności życiem – wkrótce odkrywa, że dawna tajemnica związała losy jego babki, Blanche Avoy, z lordem Huntingtonem. Lektura pamiętnika Blanche zasiewa w sercu pianisty ziarno niepokoju. Czy to możliwe, by jego babka wiele lat temu opisywała tego samego mężczyznę, który teraz bawi się jego losem? Czy młodemu muzykowi uda się uwolnić od Huntingtona, gdy pozna jego mroczne tajemnice?
Bohater nawet nie wyobraża sobie, jak wysoka jest cena sławy…*

Przyznaję, że sięgając po tę książkę nie byłam do końca gotowa na to, co w niej spotkam. Spodziewałam się czegoś o rodzinnych tajemnicach, muzyce, poszukiwaniu swojego miejsca w świecie, a okazało się, że ta historia ma do zaoferowania dużo więcej ponad te oczekiwania. Już od pierwszych stron można poczuć niesamowity klimat tej powieści - mroczny, gotycki, podkreślony przez scenerię, barwne opisy, ale także wspaniałe wątki związane z muzyką - moje ulubione w tej historii. Agata Suchocka przepięknie maluje słowem, co w przypadku opisywania muzyki wcale nie jest takie łatwe. Grę Armagnaca i Lothara można niemal usłyszeć, przewracając kolejne strony. Zdecydowanie nie jest to szybkie rozrywkowe czytadło, w którym akcja pędzi na łeb, na szyję, ale wręcz przeciwnie - niespiesznie płynie, tworząc fascynującą powieść drogi; o poznawaniu samego siebie, dojrzewaniu, o przełamywaniu barier. 

„I oto perspektywa odbicia się od dna siedziała przede mną w osobie eterycznego, bezczelnego chłopaka o białych włosach i czarnych oczach.”

Historia ma jakby dwa różne oblicza - jedną tą właśnie artystyczną, z wątkami dojrzewania, pierwszych miłości i odkrywania siebie, a drugą zdecydowanie bardziej mroczną, w której pojawia się wątek fantastyczny, wyjaśniają się rodzinne tajemnice z przeszłości, a Argmanac znów się rozwija, jednak już w zupełnie innym kierunku. Żałuję, że ten wątek fantastyczny został póki co potraktowany po macoszemu, ale że jest to dopiero pierwszy tom cyklu, to liczę na to, że znacznie rozwinie się on w kolejnej części. 

„Woła mnie ciemność” to nie jest książka dla każdego - nie spodziewajcie się po niej pędzącej akcji i czystej rozrywki - to zupełnie inny typ powieści, z barwnymi opisami i masą emocji, która mimo braku tego szybkiego tempa, wcale nie nudzi. Nie należy też lekceważyć ostrzeżenia na okładce, bo jest to zdecydowanie książka dla starszych czytelników i to takich, którzy nie boją się kontrowersji. Nie brakuje tutaj odważnych scen erotycznych w przeróżnych kombinacjach, także uwzględniających tematykę LGBT. Nie bójcie się jednak tej książki, bo naprawdę warto po nią sięgnąć. Agata Suchocka napisała powieść na światowym poziomie, z mocnymi męskimi postaciami, genialnym klimatem i nutką kontrowersji, która dość fajnie komponuje się z dynamiczną muzyką, która gdzieś tam spaja wszystkie wątki tej książki. Spróbujcie, bo jest to coś naprawdę dobrego!

*opis ze strony wydawnictwa - http://initium.pl/oferta/szczegoly/wola-mnie-ciemnosc 


2 komentarze:

  1. Skoro nie ma pędzącej akcji a lata, w których toczą się wydarzenia nie należą do moich ulubionych - więc są małe szanse, że przeczytam. Ja raczej poszukuje lekkich, rozrywkowych historii :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiele już o niej słyszałam. Te kontrowersje mocno mnie kuszą :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz i zapraszam ponownie :)

Inne