Autor: Carlos Ruiz Zafón
Wydawnictwo: MUZA SA
Ilość stron: 200
"Księcia mgły" nabyłam, o dziwo, w Biedronce po promocyjnej cenie (jestem mistrznią w wyłapywaniu okazji). Od razu mój wzrok przyciągneła cudowna okładka. Taka mroczna i cała utrzymana w odcieniach zieleni. Bez zastanowienia po nią sięgnęłam. Był to dobry wybór, gdyż książka bardzo mi się spodobała.
Akcja rozgrywa się w 1943 roku. Główny bohater, Max Carver przeprowadza się wraz z rodziną na wybrzeże do małej rybackiej osady nad Atlantykiem. Dowiaduje się, że ich nowy dom zamieszkiwali wcześniej Fleischmannowie, których dziewięcioletni syn Jacob, utonął. Od pierwszego dnia pobytu w domu i jego okolicach dzieją się dziwne rzeczy. Max znajduje za domem ogród, w którym widzi posągi postaci cyrkowych. Kilka dni później poznaje on Rolanda - chłopca, który opowiada im ciekawostki i legendy o miasteczku oraz zatopionym pod koniec pierwszej wojny statku. Roland powoli zakochuje się w siostrze Maxa - Alicji. Prowadzi ich później do swojego dziadka, latarnika Victora Craya, który opowiada im o Księciu Mgły, tajemniczym czarowniku, który spełni każdą prośbę, czy życzenie, ale w zamian chce bardzo wiele. Opowieść dziadka wydaje się opowieścią wysnutą z palca, wkrótce dzieci przekonują się, że to przerażająca prawda.Spotykają złego czarownika i muszą się z nim zmierzyć.
"Książe Mgły" jest napisany prostym językiem, ale dzięki wspaniałym opisom autora można sobie wszystko dokładnie wyobrazić. Każdy domek w miasteczku, każdą postać, a nawet dźwięk szumu wody. Dzięki takim umiejętnościom pana Zafóna, jego książkę czyta się naprawdę z wielką przyjemnością i ma się ochotę na więcej.
Mimo iż "Książę..." jest krótki, bo niespełna 200 stron to wcale nie jest dużo, to autor rozsądnie i z rozmysłem wszystko rozplanował. Każde wydarzenie, wątek i choćby nawet retrospekcję w opowieści latarnika. Dzięki tej przejrzystości, ksiązke czyta się szybko i z przyjemnością.
Cóż mogę jeszcze powiedzieć? Ponarzekać nie mogę, bo nie mam za bardzo na co. Powiem po prostu pan Zafón pięknie kreuje świat w swoich powieściach i każdy kto lubi dobre książki z mrocznym klimatem powinien sięgnąć po "Księcia Mgły".
Moja ocena: 9/10
07 października, 2011
Wydawnictwo MUZA SA
Home
9/10
literatura fantastyczna
literatura młodzieżowa
recenzja
Wydawnictwo MUZA SA
Książe Mgły - Carlos Ruiz Zafón
Książe Mgły - Carlos Ruiz Zafón
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Krótka, ale zachęcająca recenzja : ) Polecam też mojego bloga, gdzie jeszcze dziś dodam recenzję nowej książki wydawnictwa Jaguar "Dzieci cienie"!
OdpowiedzUsuńhttp://percowato.blogspot.com/
Uwielbiam czytać książki tego autora więc muszę sięgnąć po tę również. :))
OdpowiedzUsuńSięgnę w najbliższym czasie:) A okładka przyciąga wzrok:)
OdpowiedzUsuńMam audiobooka. Jest super:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Czytałam ją jakiś czas temu, bodajże na wakacje, jednak nie urzekła mnie - kwestia gustu:)
OdpowiedzUsuńBardzo sobie cenię tego autora. Recenzowaną przez ciebie książkę czytałam i miło wspominam. Fajnie masz, że u ciebie w Biedronce można trafić na Zafona, bo u mnie takich perełek niestety brak ;)
OdpowiedzUsuńFabuła wydaje się bardzo ciekawa, a jeśli książka jest tak krótka, to może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńNapewno po nią sięgnę przy najbliższej okazji :)
OdpowiedzUsuńJedna z moich ukochanych książek ;] Bardzo lubię tego autora i muszę sięgnąć po pozostałe jego książki ;]
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Trochę się bałam, że po lekturze Cienia wiatru zawiodę się na tej książce, ale przeczytam ją z pewnością :)
OdpowiedzUsuńPo Zafrona sięgam już od dawna, nigdy jednak nie mogę w końcu tego zrobić. Mam nadzięję, że jednak neidługo będzie mi to dane.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie!
http://in-world-of-books.blogspot.com/
Czytałam tę książkę i mnie również bardzo się podobała. Mistrz Zafón tworzy świetne historie (prócz małej wpadki z Cieniem wiatru) ;) Muszę przeczytać "Pałac północy" :D
OdpowiedzUsuńPS. Dzięki za udział w konkursie i wklejenie bannera ;)
Książka była świetna ;)
OdpowiedzUsuń