Autor: Cassandra Clare
Wydawnictwo: MAG
Ilość stron: 512
„-Nie zakochałeś się jeszcze we właściwiej osobie?
-Niestety, moją jedyną miłością pozostaję ja sam.
-Przynajmniej nie martwisz się odrzuceniem, chłopcze.
-Niekoniecznie. Od czasu do czasu się odtrącam, żeby było ciekawiej.”
Są takie
serie książek, po których przeczytaniu nie ma mowy o tym, by skupić się na
czymś innym. W głowie cały czas krążą myśli o dopiero co przeżytych przygodach,
pokochanych bohaterach i niewyjaśnionych wątkach. Od jakiegoś miesiąca na
powrót zakochałam się w Darach Anioła Cassandry Clare. To jedna z moich
faworytek, jeśli chodzi o autorki młodzieżowych fantasy i byłam przeszczęśliwa
otrzymując możliwość ponownego zagłębienia się w świat Nocnych Łowców. Ostatnie
tygodnie minęły mi pod znakiem Miasta Kości i kolejnych dwóch tomów serii, a
także ekranizacji pierwszego tomu, która skradła moje serce przede wszystkim aktorami
i ścieżką dźwiękową. Na dniach pojawi się obszerniejsza opinia na jej temat, a
tymczasem zachęcam gorąco do poznania moich wrażeń po przeczytaniu „Miasta
kości”.
Clary
Fray jest piętnastolatką, która do pewnego czasu wiedzie całkiem spokojne
życie. Monotonia kończy się, kiedy podczas wizyty w klubie Pandemonium zauważa
interesującego chłopaka o niebieskich włosach i specyficznym sposobie bycia.
Zaciekawiona jego osobą, podąża za nim wzrokiem, co prowadzi do kolejnych
niepożądanych zdarzeń. Niebieskowłosy zmierza w ustronne miejsce za piękną
brunetką, a Clary powodowana dziwnym przeczuciem rusza za nimi i chwilę później
jest świadkiem okrutnego morderstwa. Jak się później okazuje, chłopak nie był
nikim innym, jak demonem, a brunetka wraz z dwoma swoimi kompanami to Nocni
Łowcy, których dziwnym trafem widzi tylko Clary... Tutaj zaczyna się prawdziwa
przygoda, odkrywanie tajemnic z przeszłości, szukanie odpowiednich wspomnień i
gonitwa za poznaniem własnej tożsamości.
Ileż tu
barwnych postaci! Czarne charaktery, odważni Nocni Łowcy, przebiegłe demony,
wilkołaki, wampiry i czarownicy, a w tym wszystkim zagubiona Clary.
Niewidzialny dla Przyziemnych świat jest niesamowicie rozległy i nieposiadający
żadnych ograniczeń. Ma własną, wspaniałą historię i postaci o nadnaturalnych
zdolnościach, których pochodzenie wyjaśniają prastare legendy owiane tajemnicą.
Cassandra Clare świetnie połączyła monotonne życie mieszkańców dużego miasta z
magicznym, pełnym akcji światem Nocnych Łowców. Aż trudno wyobrazić sobie, że
poza tym, co widzi każdy człowiek, może istnieć coś, co dostrzegają tylko
wybrani. Aczkolwiek to dość kusząca i dająca wiele możliwości perspektywa, a
także świetny motyw do wykorzystania w powieści.
O ile w
ekranizacji zauroczyli mnie aktorzy, o tyle tutaj stricte sami bohaterowie. Clary
to nieprzeciętna dziewczyna, która mimo swojego młodego wieku i braku
doświadczenia umie wyrazić własne zdanie oraz wykazuje się dojrzałością, jakiej
brak większości nastoletnich dziewcząt. To postać o mocnym charakterze,
wielkiej odwadze i determinacji, która znakomicie sprawdza się w roli głównej
bohaterki. Ktoś jednak swoim urokiem zdecydowanie spycha ją na dalszy plan.
Mowa oczywiście o Nocnym Łowcy, który od pierwszych stron przyciąga uwagę
damskiej (i nie tylko) części czytelników. Jace Wayland - arogancki, pyszny i
złośliwy, a mimo to niezwykle urzekający. To przykład postaci, która rozbawia
do łez i na długo nie daje o sobie zapomnieć. A czym byłyby „Dary Anioła” bez
Simona - najlepszego przyjaciela Clary, który wspiera ją na każdym kroku i
skrycie liczy na większe zaangażowanie z jej strony...? Oprócz tej trójki
pojawia się jeszcze cała plejada barwnych postaci, zarówno dobrych, jak i złych
charakterów, z których każdy jest na swój sposób wyjątkowy.
„Miasto
kości” to naprawdę świetna powieść. Już od pierwszych stron wciąga czytelnika w
wir wydarzeń i trzyma w napięciu do samego końca. Tempo praktycznie nie
zwalnia, także nie ma czasu na zbędne gdybania o tym, co może zdarzyć się w
kolejnych rozdziałach, tylko w jednostajnym rytmie doświadcza się coraz
bardziej emocjonujących przygód wraz z bohaterami. Cassandra Clare to mistrzyni
w tworzeniu zabawnych dialogów, pełnych napięcia pojedynków i nietuzinkowych
postaci. Gorąco zachęcam do poznania jej twórczości i pokochania jej równie
mocno jak ja!