Autor: Julie Buxbaum
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Ilość stron: 304
„Siedemset trzydzieści trzy dni po śmierci mojej mamy, czterdzieści pięć dni po tym, jak mój ojciec związał się z obcą kobietą, którą poznał przez Internet, trzydzieści dni po naszej przeprowadzce do Kalifornii i zaledwie siedem dni po rozpoczęciu nauki w trzeciej klasie zupełnie nowej szkoły, w której znam w przybliżeniu zero osób, dostaję nagle maila.”
W obecnej dobie Internetu i coraz to nowszych technologii ludzie, a w szczególności nastolatkowie, wiele sfer swojego życia przenoszą do przestrzeni wirtualnej. Mało kto prowadzi teraz tradycyjne pamiętniki, bo zastąpiono je blogami. Rzadko kiedy też uczniowie szukają informacji potrzebnych im do szkoły w bibliotekach, bo łatwiej i szybciej znajdą odpowiedzi w Internecie. Komputer i sieć umożliwia również podjęcie ciekawej pracy, którą można wykonywać zdalnie z domu. Ale chyba najpowszechniejszym działaniem, które odbywa się za pomocą komputera lub innych podobnych urządzeń elektronicznych jest komunikacja. Nie tylko jest to szybkie i proste, ale także umożliwia zawieranie nowych znajomości, nawet z osobami z bardzo daleka. A co więcej, internetowe kontakty pozwalają na zachowanie anonimowości, co jest ogromnym udogodnieniem dla osób nieśmiałych, nieco wycofanych, którym brak pewności siebie. Historia jednej z takich właśnie znajomości rozgrywa się na kartach powieści „Coś o tobie i coś o mnie”.
Główną bohaterką książki jest szesnastoletnia Jessie Holmes. Dziewczyna nie zdążyła jeszcze do końca otrząsnąć się po śmierci matki, a już musi podołać kolejnym zmianom w swoim życiu. Razem z ojcem przeprowadza się z Chicago do Los Angeles, gdzie ma zamieszkać w bogatej rezydencji nowej żony ojca. Oprócz nowego standardu życia i macochy, Jessie zyskuje także przyrodniego brata, Theo, i ma okazję uczęszczać do prestiżowego liceum Wood Valley. Mogłoby się wydawać, że dziewczyna trafia do raju, jednak ona tęskni za normalnym życiem, przyjaciółmi i swoją dawną rodziną. Ciężko jest jej zaadaptować się w nowym miejscu i przystosować do bogatego środowiska. Pewnego dnia otrzymuje maila od anonimowego nadawcy, który oferuje stać się jej duchowym przewodnikiem po nowej szkole. Zaczynają ze sobą korespondować, znajomość się rozwija, ale chłopak nie spieszy się z wyjawieniem swojej prawdziwej tożsamości. Z czasem obydwoje coraz bardziej się do siebie przywiązują i Jessie nie chce już dłużej żyć w niepewności. Kim okaże się chłopak o pseudonimie „Ktoś Nikt” ?
„Coś o tobie i coś o mnie” to niezwykle urocza i lekka powieść młodzieżowa. Jej tematyka jest bardzo na czasie, bo zawieranie internetowych przyjaźni jest czymś, co dzieje się dziś notorycznie, ale także miewa różne skutki. Julie Buxbaum stworzyła historię o znajomości pozytywnej, szczerej, z happy endem, która daje nadzieję na to, że zbudowanie bliskiej relacji z nieznajomym poprzez komunikator jest możliwe, jeśli tylko obie strony się postarają. Bardzo fajnie sprawdziło się w tej historii to, że chłopak, który pisze do Jessie ukrywa swoją tożsamość - przez to czytelnik może snuć domysły kim on tak naprawdę jest, wyciągać wnioski z faktów, które ujawnia przed główną bohaterką i kreować własne zakończenie powieści. Przyznam, że nie jest tak trudno domyślić się tożsamości owego „Ktosia”, ale mimo to, autorka umiejętnie oszukuje czytelnika i sprowadza go na błędne tropy aż do samego finału książki.
Główna bohaterka jest świetnie wykreowana - to dziewczyna, którą bardzo łatwo jest polubić, bo większość czytelniczek jest w stanie się z nią utożsamić. Nie ma żadnych mocno wyróżniających się cech, ale jest niezwykle sympatyczna, szczera, ma swoje kompleksy i problemy. Jest w wieku nastoletnim, a więc dojrzewa i w jej głowie kłębią się typowe dla tego wieku pytania i dylematy. Zostaje tutaj poruszony temat pierwszych zauroczeń, przyjaźni, seksu, a także bardzo mocny akcent pada na relacje rodzinne, stratę rodzica, adaptację w nowym środowisku, szukanie swojego miejsca w nowym środowisku. Znajomość internetowa Jessie i tajemniczego chłopaka jest niezwykle urocza i wzbudza w czytelniku same ciepłe uczucia. Oprócz zwykłej rozmowy mają oni nawyk pisania sobie każdego dnia trzech ciekawostek o sobie nawzajem - od tak banalnych, jak wyrażenie swojej miłości do gofrów, po te istotne, jak wyznanie sobie sympatii. Fajnym zabiegiem jest wtrącanie ich rozmów w główna narrację - urozmaica to lekturę i czyni historię jeszcze bardziej namacalną.
„Coś o tobie i coś o mnie” to powieść o młodzieży i dla młodzieży, poruszająca istotne dla tej grupy odbiorców problemy. Napisana jest lekko i z humorem, a sama historia od początku do końca absorbuje czytelnika i zapewnia mu kilka godzin dobrej rozrywki. Polecam szczególnie nastolatkom, bo według mnie to one wyciągną z tej historii najwięcej wniosków, odpowiedzi, ale także i samej przyjemności z lektury.
Tekst jest oficjalną recenzją dla portalu LubimyCzytać :)
Lubię książki, które poruszają tematykę Internetowego nałogu, a jednocześnie wracają do tradycyjnych źródeł jakimi są biblioteki czy listy. Wydaje mi się, że pomimo, iż jest to literatura młodzieżowa, historia Jessie urzekłaby mnie i znalazła się na liście ulubionych pozycji ;)
OdpowiedzUsuńwww.favouread.blogspot.com