Zabawa Versatile Blogger dopadła i mnie, także dzisiaj luźna notka, z której dowiecie się kilku faktów o mnie :>
Za nominację dziękuję Beatce :)
Za nominację dziękuję Beatce :)
Garść zasad:
Każdy nominowany blogger powinien:
- podziękować nominującemu blogerowi u niego na blogu,
- pokazać nagrodę Versatile Blogger Award u siebie na blogu,
- ujawnić 7 faktów dotyczących samego siebie,
- nominować 15 blogów, które jego zdaniem na to zasługują,
- poinformować o tym fakcie autorów nominowanych blogów.
7 faktów o mnie:
- Od sześciu lat uczę się grać na gitarze w szkole muzycznej i choć czasem jest ciężko, brakuje chęci i motywacji do dalszego działania, nie potrafię z tego zrezygnować i kształcę się dalej ;)
- Niemal codziennie muszę wypić kawę, bo bez tego oczy zamykają mi się same już po południu :D
- .Uwielbiam otwieranie paczek! Szczególnie kiedy nie do końca wiem co się w nich znajduje i miło się zaskakuję ;)
- Kocham zapach benzyny, schnącej farby i lakierów do paznokci. Mogłabym cały dzień spędzić z nosem przy którymś z tych zapachów :D
- Często niepotrzebnie przejmuję się rzeczami, które tak naprawdę nie są powodami do zmartwień.
- Rzadko w pełni wciągam się w jakiś serial, jednak kiedy już jakiś mi się spodoba, mogę oglądać go bez przerwy! (W tle właśnie leci kolejny odc. HIMYM :D)
- Uwielbiam spać! Kiedy mam wolne potrafię zmarnować mnóstwo czasu na sen.
Większość bloggerów już zostało nominowanych, także nie będę na siłę szukać, ale po prostu zaproszę wszystkich, którzy jeszcze nie zostali otagowani, a chcieliby napisać podobną notkę :)
Kiedyś też uczyłam się grać na gitarze, ale zrezygnowałam, lenistwo zwyciężyło...
OdpowiedzUsuńA co do zabawy, to może wezmę udział ;)
heh, ja uwielbiam zapach samochodowego spryskiwacza do szyb :) I nie mogę żyć bez kawy również, codziennie dwie szklanki musowo:)
OdpowiedzUsuńja nawet nic takiego nie słyszałamale mój blog ostatnio zarósł w wielkie krzaczory
OdpowiedzUsuńMój tata pięknie gra na gitarze i kiedyś udzielił mi jednej lekcji, i... na tym się skończyło. ;-) Co do kawy - mam tak samo, tylko u mnie jest problem z tym, że nawet mocna kawa naturalna nie zawsze potrafi postawić mnie na nogi. Podzielam Twoje uwielbienie do zapachów, szczególnie benzyny, mmm... :) Piąty punkt - mam dokładnie to samo, niestety.
OdpowiedzUsuńHah, dziewczyno, właśnie zostałaś moją przyjaciółką na wieki :D Bardzo mało jest dziewczyn grających klasycznie, przynajmniej porównując z ilością chłopców ;) Ja gram ponad pięć lat (niedługo sześć), ale jakoś nie mogłam się przez ten czas zdobyć na to, żeby pójść do muzycznej, a im jestem starsza, tym mniej mi się chce :D
OdpowiedzUsuńFarba i benzyna jak najbardziej:) ale lakier do paznokci?? Podziwiam Cie hehe
OdpowiedzUsuń