Autor: P.D. Baccalario, A. Gatti Wydawnictwo: Zielona Sowa Ilość stron: 199
Kieliszek trucizny jest owocem pracy duetu
pisarskiego jaki stworzyli P.D. Baccalario i A. Gatti. Zarówno pierwszy, jak i
drugi urodził się w Piemoncie. Obaj od najmłodszych lat parali się pisarstwem.
Z książkami Baccalario miałam już styczność, a jego dzieła bardzo mi się
podobały, także byłam ciekawa jak wypadnie jego kolejna powieść, tym razem
napisana w duecie.
W
przeciętnej paryskiej kamienicy w zaułku Woltera 11 mieszka rodzeństwo - Nikola
i Simon, miłośnicy rozwiązywania zagadek kryminalnych. Pewnego dnia, podczas
pobytu w pobliskiej kawiarence, dzieci są świadkiem niespotykanego zdarzenia,
jakim jest próba zabójstwa Marcela Dumonta - zwyczajnego, cichego, niczym się
nie wyróżniającego człowieka. Dlaczego ktoś próbował go zabić? Młodzież
wszczyna śledztwo i stara się rozwiązać nie lada zagadkę. Z czasem, Nikola i
Simon dostrzegają, że ich sąsiedzi, mieszkańcy kamienicy, również są wiernymi
detektywami - amatorami i formują swój osobisty klub detektywistyczny. Ich
spotkania odbywają się w opuszczonym mieszkaniu, które niegdyś było własnością
jednego z najsłynniejszych detektywów w Paryżu. To właśnie tam, dzieci wraz z
sąsiadami debatują i zbierają dowody. To właśnie tam rozwiązują zagadki,
których nie jest w stanie rozwiązać nawet policja. To właśnie tam... rusza
śledztwo!
Kieliszek trucizny to idealna powieść przygodowa dla
każdego! Idealna dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Nie ma tutaj zbyt
rozbudowanej fabuły, wszystko kręci się wokół jednego wątku głównego. To
szybkie czytadło na jeden wieczór. Akcja gna w zawrotnym tempie i trzyma w
napięciu do samego końca, także nie ma mowy o odłożeniu lektury choć na chwilę.
Język, jakim posługują się autorzy jest przyjemny i prosty, a także niebywale
lekki. Mamy tu do czynienia z świetnie stworzoną intrygą. Powoli dochodzimy do
rozwiązania zagadki, a towarzyszy nam przy tym genialnie stopniowane napięcie i
ciągłe dedukowanie, przetwarzanie dotąd poznanych informacji.
Podczas
wędrówek po Paryżu i zbierania cennych informacji, poznajemy całą gamę
niesamowitych postaci! Większość z nich to członkowie klubu detektywów -
amatorów. Należy do niego wcześniej wspomniane rodzeństwo - Nikola i Simon,
przesympatyczna starsza pani - Jaśmina, Leon - czarnoskóry nastolatek,
przyjaciel dzieci, Pan Ferdynand - niezwykle pracowity adwokat, Walentyna - mama
dwójki głównych bohaterów, Ludwik - syn Pani Jaśminy, antykwariusz i zarządca
kamienicy, a także zrzędliwy listonosz, Wiktor. Wszystkie te postaci są barwne,
mają unikalne charaktery i są po mistrzowsku wykreowane i dopracowane!
Kolejna
rzecz, na którą należy zwrócić uwagę to oprawa graficzna. Piękna okładka
przyciąga wzrok, a ilustracje wewnątrz są niesamowite! Książka nie zawiera literówek,
a duża czcionka ułatwia czytanie. Dodatkowo, wykończenia stron są bardzo miłe
dla oka. Dość sztywna okładka i skrzydełka, również pomagają w wygodnym czytaniu
i zagłębieniu się bez utrudnień w tę wspaniałą opowieść.
Kolejne
spotkanie z twórczością pana Baccalario uważam za bardzo udane. Cieszę się na
wiadomość, że kolejne tomy tej serii już niedługo ukażą się w Polsce i będę
mogła znów delektować się kunsztem literackim tego wyśmienitego duetu.
Oczywiście polecam!
Moja ocena: 9/10
Za możliwość poznania przygód Nikoli i Simona ogromnie dziękuję Wydawnictwu Zielona Sowa!
Paryż ;) Chętnie bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńCzytałam i mnie również bardzo się podobało! Chętnie poznałabym inne przygody młodych detektywów:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Z chęcią ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za książkami z obrazkami, ale opis brzmi ciekawie i kto wie, może się kiedyś skuszę. ;3
OdpowiedzUsuńOjej! To się nazywa siła perswazji: muszę przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńHahaha....również się skuszę i to na bank :D
OdpowiedzUsuńW takim razie nie pozostaje mi nic innego, jak tylko przeczytać tę książkę :D
OdpowiedzUsuńTyle już czytałam pochlebnych recenzji na temat tej książki, że w końcu postanowiłam dodać ją do listy ;P
OdpowiedzUsuń