Wydawnictwo: MAG
Ilość stron: 471
„- (...) Czy kochasz coś równie mocno? Tylko nie mów „getry", „tenis ziemny" czy coś równie głupiego. - Dobry Panie - westchnął Will z udawanym przerażeniem. - Ona już więcej
mnie zna.”
Londyn
za czasów panowania Królowej Wiktorii, szeleszczące suknie, eleganckie powozy i
wystawne przyjęcia. To nieodłączne elementy wielu romansów historycznych, czyż nie?
Dodajmy do tego przystojnego dżentelmena i nieśmiałą pannę, a powstanie
emocjonująca opowiastka na jeden wieczór. Ale coś tak sztampowego i z góry
określonego jak ten schemat, można rozbudować w oryginalną, pełną akcji i magii
powieść z elementami steampunku. Udało się to Cassandrze Clare, która już nie
raz i nie dwa oczarowywała mnie swoimi pomysłami. To kobieta z niebywałą
wyobraźnią i co ważniejsze, fantastycznymi umiejętnościami pisarskimi, które
umożliwiają jej przeniesienie tego wszystkiego na papier. Czy i tym razem potrafiła
mnie zachwycić?
Szesnastoletnia
Tessa Gray przepływa ocean na statku Maine by dotrzeć do brata. Po śmierci
ciotki Harriet, dziewczyna nie ma gdzie się podziać, a Nate jest teraz jej
jedyną rodziną. Na brzegu nie dostrzega jednak chłopca, ale nieznajomego
mężczyznę, który widocznie jej oczekiwał. Tessa daje się przekonać ów
nieznajomemu, że ten zna jej brata i udaje się z nim do powozu, gdzie spotyka
Mroczne Siostry. Pani Dark i pani Black zabierają ją ze sobą do Mrocznego Domu,
gdzie dziewczyna zostaje uwięziona i zmuszana do przemian. Tak, Tessa ma
nadludzkie umiejętności - poprzez dotykanie przedmiotów, potrafi zmienić się w
osobę, do której należy dana rzecz. Mroczne Siostry starają się rozwinąć jej
talent, nie zważając na strach i ból, jakie temu towarzyszą. Pewnego dnia na
ratunek przybywa jej Nocny Łowca i od tej pory Tessa zamieszkuje londyński instytut.
Co stało się z jej bratem? Czego tak właściwie oczekują od niej Mroczne Siostry?
I czy ludzie, którzy przygarnęli ją pod swój dach są godni zaufania?
Trylogia
,,Diabelskie Maszyny” to prequel znakomitego cyklu ,,Dary anioła” Cassandry
Clare. Jak może wiecie, jestem wielką fanką twórczości tej pani, także kiedy
tylko przeczytałam wszystkie części jej pierwszej serii wydane z Polsce,
zabrałam się z rozpędu za tę drugą. Z początku nieco obawiałam się podobieństw,
które je charakteryzują – obydwie traktują o przygodach Nocnych Łowców,
znajdziemy tam również Podziemnych i cały ten magiczny świat wykreowany przez
autorkę w ,,Darach anioła”. Przypuszczałam, że Cassandrze może już po prostu
braknąć pomysłów i napisze książkę po najmniejszej linii oporu, stosując
schematy, które odniosły sukces za pierwszym razem. Nic bardziej mylnego! Co
prawda, można dostrzec tutaj pewne drobne podobieństwa, choćby w zachowaniu
bohaterów, jednak jest to zrozumiałe – w końcu łączą ich więzy krwi. Z kolei,
jeśli chodzi o fabułę, mamy do czynienia z całkowicie inną, jednak równie
absorbującą historią.
Już w
prologu czytelnik zostaje wrzucony w wir wydarzeń. Na ulicach Londynu dwóch
Nocnych Łowców rozprawia się z demonem, a Tessa jest właśnie w drodze do tego
miejsca. Czuć tajemnicę, czuć, że niebawem stanie się coś złego, a podróż
dziewczyny nie zakończy się szczęśliwym życiem w pięknym mieście, u boku
najukochańszego brata. Cassandra Clare równomiernie rozwija tempo akcji, co
rusz dodaje więcej napięcia i jak zwykle, na koniec zostawia czytelnika z
mnóstwem pytań i niedopowiedzeń. Fabuła jest niezwykle ciekawa, momentalnie
porywa czytelnika i sprawia, że ten razem z Tessą pragnie rozwikłać zagadki i
poznać sekrety, które ona zamierza odkryć. Cała historia jest napisana
niezwykle barwnie i dynamicznie, bardzo lekkim, klarownym językiem, a tekst,
mimo że prosty w odbiorze, obfituje w piękne cytaty i życiowe mądrości.
Kolejnym
atutem tej powieści jest świetny dobór postaci. Główna bohaterka jak na swój
wiek jest bardzo dojrzała, odważna i imponuje swoją ogromną miłością do brata.
Nie każdy byłby na tyle zawzięty i zdeterminowany by poddawać się torturom,
żeby chronić drugą osobę. William Herondale to ta najbardziej lśniąca gwiazda
wśród konstelacji postaci. Cechuje go niezwykle barwna osobowość, cięty język i
zniewalający wygląd. Nietrudno jest się domyślić, że będzie on jednym z
kandydatów do serca Tessy. Ale nie zapominajmy również o jego czarującym
przyjacielu, Jemie. To chłopiec o srebrnych włosach, którego charakteryzuje
wielka uprzejmość, otwartość i życzliwość. Może się wydawać kompletnym
przeciwieństwem Willa, a jednak udało mu się wkupić w jego łaski. Nie brakło
także czarnego charakteru, który uprzykrza innym życie i wprowadza zamęt w
świat Nocnych Łowców. To postać owiana tajemnicą, groźna i bardzo przebiegła. Ciekawym
dodatkiem do historii są pojawiające się w niej automaty, które stanowią niezwykle
intrygujący steampunkowy smaczek.
Powieści
Cassandry Clare nie są ambitne i nie są przeznaczone dla bardziej wymagającego odbiorcy.
To książki z zakresu literatury pięknej, które mają na celu po prostu
dostarczenie czytelnikowi dobrej rozrywki. A to, że napisane są na bardzo
wysokim poziomie, jest ich ogromnym atutem i wyróżnia je spośród całej masy innych
powieści tego typu. ,,Mechaniczny anioł” to książka, która zachwyca fabułą,
bohaterami i świetnym stylem. Nie brak w niej magii, nie brak akcji i nie brak
sporej dawki humoru, która również jest charakterystyczna w twórczości Clare.
Polecam każdemu, kto poczuł się choć odrobinę zachęcony moim tekstem, a już w
szczególności fanom ,,Darów anioła”!
Książka do nabycia w księgarniach:
FONT polska księgarnia
Gandalf
Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
Czytam fantastykę
Czytam opasłe tomiska
Tak bardzo chcę chwycić jakieś książki tej autorki, a tu ani czasu ani pieniędzy na nowe książki :( No cóż, ale odłożę to na inny raz! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :3
Słyszałam o tej książce już MNÓSTWO pochwalnych opinii, a jednak jeszcze jej nie przeczytałam :( Trzeba będzie to zmienić!
OdpowiedzUsuńNiezła seria, choć drugi tom jest nieco słabszy od pierwszego, dlatego licze, że Mechaniczna księżniczka wszystko naprawi ;) A tak na marginesie to świetny obrazek w nagłówku bloga ;>
OdpowiedzUsuńJest jeden, ale całkiem mocny powód dlaczego, kiedy ktoś spyta mnie o ulubionego autora, bez wahania odpowiadam "Clare". Uwielbiam to, co ze mną robi! Ja tu sobie czytam, czytam, dochodzę do końca, a tu BAM, takie zakończenie. A ja mam czekać kilka miesięcy na następny tom. No dziękuję bardzo. Nie jestem zbytnio cierpliwa, więc musi być coś w tym, że na książki Cassie czekam z utęsknieniem, nieważne jak długo :)
OdpowiedzUsuńZmiana adresu bloga, Marcepankowy Świat Książek to teraz http://zrecenzowana.blogspot.com/ :)
Ja właśnie czekam na przesyłkę, z tą serią, ludzie na blogach i innych stronach tak ją wychwalają, że nie mogłam jej nie kupić. I jeszcze w dodatku Londyn, czegoż chcieć więcej? :)
OdpowiedzUsuńMam ją na mojej liście :) Wręcz nie mogę się doczekać lektury.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Co tu dużo mówić, uwielbiam i nigdy nie przestanę! :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę trylogię, ponieważ to od nie rozpoczęła się moja przygoda z twórczością Cassandry Clare :D
OdpowiedzUsuńA ja niestety nie miałąm okazji zapoznać się z tą serią, ale chętnie to zrobię jak tylko wpadnie w moje ręce :)
OdpowiedzUsuńhttp://anonymous-reader-reviews.blogspot.com/