01 kwietnia, 2012

Odwet - Kelley Armstrong



Autor: Kelley Armstrong
Wydawnictwo: Zysk i sk-a
Ilość stron: 360



„To straszne urodzić się bez wyobraźni. Ciekawe, czy to leczą?” 




Kelley Armstrong jest kanadyjską pisarką zaliczaną do grona najoryginalniejszych współczesnych twórców powieści z gatunku thrillera nadnaturalnego i kryminału. Ukończyła studia psychologiczne i informatyczne, po czym zajęła się pisaniem. Obecnie mieszka z mężem i trójką dzieci na wsi w prowincji Ontario z Kanadzie.

Odwet to już trzeci i zarazem ostatni tom z serii Najmroczniejsze moce. Od pierwszej części jestem tą serią oczarowana i Kelley Armstrong z pewnością trafi do grona moich ulubionych autorów. Czy w Odwecie znalazło się to czego oczekiwałam? Czy jest do dobry finał trylogii?

Chloe Saunders, młoda nekromantka już wiele razy uciekała przed groźną Grupą Edisona. Po ostatnim razie wraz z przyjaciółmi zamieszkali w starej willi z Andrew. Spotykają tam innym paranormalnych, którzy starają się pomóc im nieco okiełznać ich moce i powoli je rozwijać.  Kiedy już wydaje się, że są w miarę bezpieczni i mają oddanych sojuszników, którym można zaufać, sprawy nieco się komplikują. Znów muszą uciekać, a znalezienie bezpiecznego miejsca to nie lada wyzwanie. W dodatku, Chloe musi zmagać się ze swoimi uczuciami co do braci, Simona i Dereka. Jak ostatecznie zakończą się ich przygody?

Główną zaletą powieści jest wartka, dynamiczna akcja, cały czas coś się dzieje. To nowe ucieczki, ataki, bójki, przemiany, nie sposób się nudzić i ciężko oderwać się od lektury. Kolejną zaletą jest prosty w odbiorze język, przyjemna pierwszoosobowa narracja i sporo dialogów. Bardzo spodobał mi się pomysł z lekcjami - starsi paranormalni nauczali młodszych. Nieco przypomniało mi to Harry Pottera, gdzie to doświadczeni nauczyciele przekazywali wiedzę i umiejętności początkującym. Dzięki temu też, dorosłym było łatwiej ocenić możliwości dzieciaka, a młodzieży zorientować się na ile mogą sobie pozwolić.

Pojawiają się nowi bohaterowie, wyżej wspomniani nauczyciele. Gwen, młoda, pełna wigoru i dobrze dogadująca się z młodzieżą wiedźma, Margaret - stara, grymaśna i surowa nekromantka, Andrew - życzliwy starszy człowiek, przyjaciel ojca braci Bae, oraz Russell, mało wspominany, ale wiemy, że on to na pewno "ten zły". Jak widać, autorka wprowadziła kilka ciekawych nowych postaci. Szkoda tylko, że są opisane dość ogólnikowo. Niewiele o nich wiemy, więc dość trudno od razu sobie ich wyobrazić. Główni bohaterowie, czyli czwórka paranormalnych nastolatków niewiele się zmieniła. W tej części wyjątkowo podobała mi się Tori, która tym razem stanęła po dobrej stronie i na prawdę zaimponowała mi swoją determinacją i oddaniem. Z kolei u Chloe, Dereka i Simona, autorka postawiła na większe uczucia i rozterki miłosne. Ostateczny wybór Chloe mi bardzo odpowiada.

Podsumowując, Odwet uważam za najlepszy tom trylogii Najmroczniejsze moce. Nie brak tu akcji, scen rodem z horroru i przyjemnego wątku miłosnego. Z ciężkim sercem odkładam tę serię na półkę i mam cichą nadzieję, że autorka przedłuży ten cykl, bo będzie mi go brakowało. A predyspozycje do napisania kolejnego tomu ma na prawdę duże, gdyż Odwet pozostawia wiele nierozwiązanych spraw i pytań bez odpowiedzi.  

Moja ocena: 9/10

Za możliwość przeczytania ostatniego tomu cudnej trylogii ogromnie dziękuję Wydawnictwu Zysk i sk-a!

Inne